Nominacje do Oscara02 Luty 2010, 15:06Właśnie ogłoszone nominacje do Oscara w kategorii muzyka mogą zaskakiwać. Bo oprócz dwóch kompozytorów wyróżnionych wcześniej przez inne szacowne gremia (BAFTA, Złote Globy), a więc Jamesa Hornera ( Avatar) i Michaela Giacchino ( Odlot), Amerykańska Akademia Filmowa wybrała jeszcze Alexandre'a Desplata ( Fantastyczny Pan Lis), Marco Beltramiego i Bucka Sandersa ( The Hurt Locker) a także, co najciekawsze, Hansa Zimmera ( Sherlock Holmes). W pozostałych kategoriach nominacje raczej przewidywalne, o czym możecie się przekonać, wchodząc na stronę Oscar.com . Olek Dębicz: | Nominacja dla Zimmera to istne kuriozum. To tak jakby Akademia powiedziała: "Hans, no weź, nie obrażaj się na nas! Masz tu nominację! Friends?" | | Adam Krysiński: | Oglądałem na żywo i myślałem że to jakieś żarty. Najgorsze zestawienie od x lat. Beltrami i Zimmer (!) to jakaś kpina. | | Olek Dębicz: | A widziałeś "The Hurt Locker"? Bo ja jeszcze nie, więc od razu nie będę mówił o niesprawiedliwości. Jeśli muzyka Beltramiego oddziałuje w filmie, jak np. w "3:10 do Yumy" to nominacja jest na miejscu. Mogę się założyć, Oscara w tym roku zgarnie Giacchino. | | Adam Krysiński: | Beltrami mnie aż tak nie boli tutaj, bo muza jest mniej więcej porównywalna do Yumy. A nawet jeśli to i tak lepsza od Zimmera. Sherlock tutaj to jest jakiś niesmaczny żart :| | | Anonim: | Desplat do Bafty też jest nominowany więc to już mniejsza niespodzianka niż Zimmer. | | Anonim: | Desplat do Bafty też jest nominowany więc to już mniejsza niespodzianka niż Zimmer. | | Pokemon: | Hahaha! A to ci kurde Akademia wszystkich w wała zrobiła;). W tej stawce jedynie Horner zasługuje na nagrodę i ewentualnie pokręcony Desplat (nie lubię go, ale w tym wypadku docenić wypada:)). Sherlock? Najgorsza praca Co. & Zimmer od pewnego czasu i co? Nominacja! A jakże;D. Sanders i Beltrami? To w Hurt Locker była jakaś muzyka? Przecież te dźwięki były tak anonimowe jak niezidentyfikowane zwłoki. W każdym razie ja nic nie pamiętam. Film z resztą też przereklamowany, choć dobry. | | Mefisto: | Muzyka z Hurt Locker porównywalna do Yumy? Wolne żarty. Muzykę z HL mogę porównać co najwyżej do powietrza, bo mniej więcej tak sprawdza się i w filmie i na albumie - jej nie ma. Już bardziej rozumiem nominację dla Zimmera, bo muzyka w Holmesie brzmi naprawdę solidnie - inna sprawa, że to tak naprawdę jeden i ten sam motyw. | | JZ: | Po raz kolejny mam wrażenie, że kategorie muzyczne podlegają chyba pod jakiś inny regulamin :/ Nie wiem, kto wybiera nominowanych i czym się kieruje... Chyba tylko nazwiskiem i popularnością filmu, na zasadzie: dorzućmy jeszcze jedną nominację - i w ten sposób te kategorie prezentują się równie wdzięcznie co odpadki na śmietniku...
Nominowanie Hurt Locker w tej kategorii w ogóle nie mieści mi się w głowie. Alexandrea Desplat to się akurat spodziewałem, bo Akademia go ostatnio polubiła. Lubię go, ale to chyba taka kolejna nominacja z serii: za całokształt. Zimmer też chyba tak z braku laku przywędrował (choć też go lubię). Nie komentuję braku Abla.
A piosenki w tym roku są wyjątkowo nudne i mało oryginalne. Jestem tylko ciekaw czy Take it all zaśpiewa Marion Cotillard czy ktoś inny, i czy się czasem nie zestresuje, bo ona czasem tak ma :)
A zresztą w ogóle w tym roku jakoś nudno... Dwa, trzy, cztery lata temu było co oglądać! | | Olek Dębicz: | Kontrowersyjny redaktor Christian Clemmensen, autor portalu Filmtracks, opublikował ostatnio oświadczenie, że zamierza bojkotować wszelkie nagrody filmowe, na czele z Oscarami. Wszyscy mamy oczywiście swoje zdanie, każdy w mniejszym lub większym stopniu podnieca się prestiżowymi wyróżnieniami, niemniej jednak warto przeczytać ten tekst: http://www.filmtracks.com/news/updates.cgi?read=27 | | Adam Krysiński: | Powiem tak. On się może wielce obrażać na decyzje przyznających nagrody, tylko że sam, jako jedyny z branży, często ośmieszał się i uwłaczał kompozytorom w pewnym stopniu, swoimi ocenami wystawiając nienaturalnie niskie stopnie wielu klasykom. Spotykało to u niego i Hornera, i Barryego i nawet Goldsmitha. Więc czy to nie na to samo wychodzi, jak debilne nominacje czy przyznawanie nagród? Po jego szumnym bojkocie nagród nikt płakać nie będzie, bo koleś często postępował tak samo nieracjonalnie, jak greminum od tych wszystkich nagród i nagródek. I sposób na reklamę własnego portalu też jest kiepski w tej, bojkotowej, formie. | | mich: | To jest jakiś madnes! Hans za tak kiepską ścieżke?! Za co oni go nominowali? za to, że siedział nad tym kilkanaście miesięcy? Tak samo Horner, choc w jego wypadku jest lepiej... Szkoda Aniołów i demonów... | | Neimoidian: | Szkoda to "DaVinci", a jeśli miałbym wybierać między "Aniołami" a "Sherlockiem", bez wahania wybrałbym tego drugiego. Te nominacje to w ogóle jakaś porażka. W tej chwili nie pozostaje mi nic innego, jak kibicować "Up". | |
|