Muzyka w filmach Stanleya Kubricka29 Czerwiec 2010, 20:20
Niniejszy tekst jest pracą licencjacką Aleksandra Dębicza wykonaną na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie
Wstęp
Spróbujcie znaleźć jeden film Kubricka, który możecie wyłączyć po tym jak zaczęliście go oglądać. To niemożliwe. Włącza się wtedy blokada. Nie jest możliwe wyłączenie filmu Stanleya Kubricka.
Steven Spielberg
Twórcy kina, filmoznawcy, kinomani, wszyscy, którzy dzielą się wrażeniami z filmów Stanleya Kubricka, podkreślają ich niezwykły magnetyzm. Mówią, że jego dzieła mają to ?coś?, co natychmiast przykuwa uwagę widza i nie pozwala jej aż do końca się rozproszyć. Na owo ?coś? składają się: niejednoznaczne przesłanie, stawianie frapujących pytań filozoficznych, a przede wszystkim zachwycająca nowatorstwem realizacja. Pomysły Kubricka - jak chociażby: nietuzinkowa kompozycja kadru, służąca bardziej sugestywnemu opowiedzeniu historii, precyzyjny, jedyny w swoim rodzaju dialog, tworzący niespotykane napięcie, albo efekty specjalne, daleko przekraczające swój czas - zainspirowały wielu wybitnych artystów, a samemu twórcy zapewniły trwałe miejsce w historii kina.
Każde dzieło Kubricka zasługuje na drobiazgową analizę, a cała jego twórczość wymaga zbadania z uwzględnieniem wszystkich jej aspektów - dopiero wtedy zrozumiemy fenomen jednego z największych geniuszy X muzy. W niniejszej pracy chciałbym się skoncentrować na jednym elemencie filmów Kubricka - muzyce. Postaram się udowodnić, że ma ona znaczący wpływ na oddziaływanie jego filmów na widza, na tworzenie wspomnianego już magnetyzmu. Mam zamiar również wykazać, że przyczynia się do utrwalenia w pamięci fascynujących obrazów, współkształtuje narrację, ilustruje wydarzenia i nierzadko je błyskotliwie komentuje, a nawet tworzy swoisty rodzaj muzycznej przestrzeni. Muzyka też dopełnia najbardziej niesamowite wizje reżysera.
W filmach reżysera ?2001: Odysei kosmicznej? najczęściej wybrzmiewają dzieła muzyki poważnej z różnych epok. Kubrick bowiem był melomanem i znawcą muzyki. Znany filmowiec Peter Hyams powiedział: Kubrick wiedział więcej o muzyce i jak ją wykorzystać w filmie niż ktokolwiek, kogo znałem. I właśnie pokazanie sposobów adaptowania przez Kubricka do swoich filmów autonomicznych utworów muzycznych jest głównym celem mojego artykułu. Chcę dowieść, że dzieła muzyki klasycznej mogą zyskać zupełnie nowy wymiar w połączeniu z inną formą sztuki, a tym samym zyskać nowych odbiorców. Na przykładzie pięciu filmów pokażę, jak można twórczo wykorzystać zarówno słynne, silnie zakorzenione w świadomości odbiorców sztuki utwory muzyki klasycznej (m.in. Johanna Straussa czy Franza Schuberta), jak i na nowo odkryć te mniej znane.
Lego: | Świetne! Przeczytałam jednym tchem. Dla fanów Kubricka i nie tylko:) | |
|