ZAPOWIED: Jan Duszyński - "Jack Strong"

Obraz, który na polskie ekrany wejdzie 7 lutego 2014 r., opowiada historię płk. Ryszarda Kuklińskiego, wysokiego oficera Sztabu Generalnego Wojska Polskiego PRL i jednocześnie agenta CIA, który przekazał Amerykanom kilkadziesiąt tysięcy tajnych materiałów dotyczących m.in. radzieckich planów ewentualnych ataków nuklearnych, co w znaczącym stopniu przyczyniło się do osłabienia pozycji ZSRR i Układu Warszawskiego w zimnowojennej rywalizacji z krajami Zachodu. W roli tytułowej ('Jack Strong' to pseudonim Kuklińskiego - przyp.) zobaczymy Marcina Dorocińskiego a film produkuje Scorpio Studio.



Konferencja - co niespotykane - poświęcona została głównie stronie muzycznej Jacka Stronga. Wzięli w niej udział, oprócz producenta Klaudiusza Frydrycha (na zdj. z prawej - przyp.) i dyrektora Tauron Polska Energia Pawła Gniadka, kompozytor Jan Duszyński (na zdj. w środku - przyp.) i dyrektor Narodowej Orkiestry Polskiego Radia Joanna Wnuk-Nazarowa (na zdj. z lewej - przyp.)


Duszyński to młody kompozytor, absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie i nowojorskiej Julliard School of Music, którego prace mogliśmy usłyszeć w zeszłorocznym Pokłosiu  Pasikowskiego oraz animowanym Jeżu Jerzym. Jack Strong to największy jak dotąd projekt artysty. Na potrzeby najnowszego filmu reżysera Psów powstała muzyka o rzadko spotykanym u nas rozmachu, którego nie powstydziłyby się czołowe współczesne produkcje amerykańskie.


W trakcie spotkania zaprezentowane zostały fragmenty obrazu oraz napisanej do niego ścieżki dźwiękowej, która zrobiła na zebranych duże wrażenie i zaostrzyła apetyt na efekt końcowy. Usłyszeliśmy m.in. przejmujący temat przewodni (na trąbce) oraz kilka co bardziej dramatycznych momentów.


Jak opowiedział sam kompozytor, gdy tylko zobaczył ten film, od razu usłyszał w głowie tę muzykę. Należy przy tym wspomnieć, że mimo udanej współpracy przy Pokłosiu, Duszyński nie był wcale jedynym kandydatem do pracy przy Jacku Strongu. O to stanowisko starało się kilku czołowych twórców muzyki filmowej w naszym kraju, jednak to on zdołał przekonać producentów i reżysera, iż po raz kolejny warto postawić na niego.

Ścieżka dźwiękowa została nagrana na duży symfoniczny skład (NOSPR pod batutą Szymona Bywalca) w nowoczesnym ALVERNIA STUDIOS i trwają obecnie negocjacje w sprawie wydania jej na płycie.


Warto przypomnieć, że o płk. Kuklińskim opowiada również dokument Gry wojenne (reż. D. Jabłoński, 2008), do którego muzykę napisał Michał Lorenc.