Wielka Gala Muzyki Filmowej - "10 kompozytorów na 10-lecie RMF Classic"
17 Październik 2013, 07:04
Wielka Gala Muzyki Filmowej, która odbyła się podczas 6.
Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie, była wydarzeniem niezwykłym.
Na jej unikalny charakter złożyło się kilka czynników:
szczególna okazja, wyjątkowe miejsce, wspaniali goście i
najpiękniejsze tematy filmowe.
Okazja, z jaką powiązano tegoroczny koncert, była
niepowtarzalna - bo tylko raz Radio RMF Classic obchodzi swoje
10-lecie. Żadnemu z naszych Czytelników nie trzeba tłumaczyć,
jak wielką rolę w popularyzowaniu muzyki filmowej odgrywa krakowska
rozgłośnia. To właśnie na antenie RMF Classic po raz pierwszy w
Polsce pojawiła się Lista Przebojów Muzyki Filmowej.
Pomysł ten przyjął się świetnie. We wrześniu ruszył trzeci
sezon Listy, a tematy, jakie pojawiają się w zestawieniach,
pochodzą z najlepszych (nowszych i starszych) ścieżek dźwiękowych.
Prowadząca listę, Magdalena Miśka-Jackowska, oraz właściciel
najbardziej rozpoznawalnego głosu w RMF Classic, Piotr Borowiec,
byli gospodarzami wieczoru.
W miejscu, w którym Gala się odbyła, panowała nietypowa
atmosfera. Mogłoby się wydawać, że chłodna przestrzeń hali
ocynowni, mieszczącej się na terenie kombinatu metalurgicznego, w
żaden sposób nie może współgrać z klimatem koncertu muzyki
filmowej. Nic bardziej mylnego! Sceneria przypominała kadry z
ostatnich momentów filmu Terminator II. Dzień sądu:wielka brama wejściowa
do fabryki, stalowe rusztowania, wiszące metalowe elementy, drabiny
i liny - to wszystko w odpowiednim świetle, które zmieniało się
w zależności od nastroju utworów, nadało wydarzeniu charakter
nadzwyczajny. Tym razem nie tylko rozbrzmiewająca muzyka, ale i sama
przestrzeń przenosiły słuchaczy w inną rzeczywistość - w
świat obrazów i dźwięków.
W tym roku po raz pierwszy w historii festiwalu została wręczona
nagroda FMF Young Talent Award. Otrzymał ją holenderski
kompozytor Matthijs Kieboom za muzykę do krótkometrażowego filmu
animowanego Marka Gajowskiego pt. Ciemna strona Księżyca(dostępny na Vimeo).W pierwszej części Gali
mieliśmy okazję obejrzeć tę niezwykłą animację i posłuchać
zwycięskiej kompozycji Holendra (informacje o muzyku znajdują się
na tej stronie).
Zgodnie z hasłem koncertu, które brzmiało: 10
kompozytorów na 10-lecie RMF Classic, mogliśmy
usłyszeć tematy skomponowane przez zaproszonych na Galę 10
wielkich muzyków. To
rzadkość, aby w jednym miejscu i w tym samym czasie pojawili się
tak znakomici twórcy, jak Abel Korzeniowski, Alberto Iglesias, Jan
A.P. Kaczmarek, Michał Lorenc, Trevor Morris czy Don Davis.
Zabrzmiała również muzyka Craiga Armstronga i Jamesa Newtona
Howarda, którzy niestety - mimo wcześniejszych zapowiedzi - nie
zjawili się na koncercie osobiście. Dobór utworów był
zróżnicowany - od kameralnych i delikatnych tonów w temacie zSamotnego mężczyzny,przez monumentalny chóralny
motyw z filmu Matrix. Rewolucje,
po niepokojące dźwięki z Osady iSzóstego zmysłu oraz
ciepłe i wzruszające melodie z Marzyciela.Największe wrażenie wywołała na mnie jednak fenomenalna,
premierowa aranżacja utworu Craiga Armstronga z filmu Wielki
Gatsby. Wszystkie utwory
wykonane zostały przez Narodową Orkiestrę Symfoniczną Polskiego
Radia pod dyrekcją Gavina Greenawaya, dyrygenta i kompozytora
współpracującego między innymi z Hansem Zimmerem. Orkiestrze
towarzyszył Chór Pro Musica Mundi.
Na uwagę zasługuje fakt, iż
oprócz muzyki do filmów pełnometrażowych mogliśmy usłyszeć
również tematy z seriali(Dynastia Tudorów orazRodzina Borgiów). Obecność
tych motywów na festiwalu świadczy o tym, że ranga produkcji
telewizyjnych z roku na rok rośnie, a twórcy, którzy angażowani
są w proces powstawania seriali (również ich warstwy muzycznej),
to artyści światowej sławy.
Muzyka filmowa zdobywa w Polsce
coraz wiekszą popularność. Dowodem na to jest nie tylko
organizowanie takich wydarzeń, jak FMF czy Wielka Gala, ale też
wzrastająca liczba miłośników tego gatunku oraz chęć udziału w
koncertach, wyrażana przez najbardziej cenionych kompozytorów w
kraju i na świecie. Miejmy
nadzieję, że ta tendencja się utrzyma, bo wrażenia, jakie niesie
z sobą wieczór spędzony w towarzystwie dźwięków i obrazów -
szczególnie w takim miejscu, jak Kraków - pozostają na długo w
pamięci.
Anna Józefiak
Zdjęcia: Izabela Wiśniewska