Publiczność zgromadzona na scenie plenerowej na Rynku Nowomiejskim miała okazję wysłuchać kilku utworów pochodzących z serialu "Czas honoru" - z poprzednich sezonów i z najnowszej serii. Koncert otworzył temat główny, który wzrusza zawsze, ilekroć tylko wybrzmią pierwsze jego dźwięki. Z tej ścieżki dźwiękowej zespół zagrał m.in. dynamiczne kompozycje "Zagrożenie" i "Pogoń".
Artyści wykonali również kilka melodii z filmu "Powstanie Warszawskie". Mimo podniosłej tematyki i dramatycznych wydarzeń muzyka - zwłaszcza w początkowych fragmentach produkcji - przepełniona jest energią, radością i nadzieją. Jak wyjaśnił sam kompozytor, takie właśnie nastroje panowały w pierwszych dniach powstania, dlatego musiały one być również obecne w muzyce. Podczas koncertu zabrzmiało też kilka utworów wokalnych w wykonaniu młodych artystów, Pauliny Walendziak i Krzysztofa Iwaneczko. Imprezę zakończył ciekawy akcent - ponownie pojawił się temat z "Czasu honoru", tym razem w mocnej rockowej aranżacji.
Przyjemnie było posłuchać muzyki Bartosza Chajdeckiego na żywo i w nowych aranżacjach. Mimo nie do końca trafionych interpretacji wokalnych cały koncert był wydarzeniem udanym. Może gdyby odbył się on w miejscu bardziej oficjalnym (sala koncertowa, Dwór Artusa), impreza zyskałaby bardziej uroczystą oprawę. Zważywszy na datę koncertu, być może właśnie w takim nastroju powinien się on odbywać. Biorąc jednak pod uwagę porę letnią i otwarty charakter wydarzenia - mogę przychylić się do koncepcji organizatorów V Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej w Toruniu.
Relacja: Anna Józefiak