Satysfakcja Gwarantowana ... !

Pomysł bardzo dobry,gratuluję.

Oczywiście lista będzie się powiększała...

"Pożegnanie z Afryką" będzie napewno bo jak nie, to czuję, że ktoś chyba odejdzie z redakcji ;-) Hehehe... żarty żartami, ale lista czeka na rozwinięcie. Dojdzie jeszcze dużo pięknych płyt. Potrzeba tylko troszkę czasu i cierpliwośći by redakcja mogła pogłosować i pozbierać głosy.

Faktycznie, płyty które będą się podobać wszystkim, to utopia. Ja traktuję tą nagrodę jako wyróżnienie dla płyt, które naprawdę warto polecić, na te pozycje należy zwrócić szczególną uwagę (co nie znaczy że spodobają się one ABSOLUTNIE każdemu). Aby nominacja przemieniła się w nagrodę, potrzebna jest zgoda większości redakcji, a o to czasem naprawdę trudno, więc nagrodzone ścieżki, rzeczywiście muszą coś w sobie mieć.

Bardzo dobry pomysł.Pozwolę sobie zasugerować kilka soundtracków,które wg mnie są godne tego wyróżnienia.Może redakcja znajdzie kiedyś moment i rozwarzy te propozycje -Basil Poledouris: Farewell to the King,The Blue Lagoon,Les Miserables (mam słabość do tego kompozytora,ale wierzę,wielu ludziom też by przypadły do gustu jego utwory ;D) -James Horner: Willow,Legends of the Fall -John Williams: Star Wars A New Hope albo The Empire Strikes Back (nie przepadam za Williamsem,ale te scory są pierwsza klasa,no i obok Indiany Jonesa i Bonda najbardziej znany motyw przewodni ) -Hans Zimmer: Gladiator (moi znajomi nie słuchają muzyki filmowej,ale większość z nich zna i lubi Gladiatora-tak więc myślę,że jest to jeden z tych "uniwersalnych" soundtracków,które przypadają do gustu ludziom) -Howard Shore- The Lord of the Rings (jako całość bo wszystkie trzy płyty są na najważych poziomie.Również zaliczam go do "uniwersalnych") Pozdrawiam

Skandal! Dlaczego nikt nie dołączył bardzo ważnych scoreów Zimmera, jak na przykład: "The Thin Red Line", "Crimson Tide" czy chociażby słynny "Gladiator"?

Nagroda portalu to świetny pomysł! :-) Ja osobiście dodałbym jeszcze do wyróżnionych następujące soundtracki ( spośród zrecenzowanych w serwisie): "Batman", "Band of Brothers", "Ben Hur", "Forrest Gump(the score)", "Gladiator", "Home Alone 2: Lost in New York", "Rambo: First Blood", "The Thin Red Line". :-)

Proszę o cierpliwość i proszę mi tu nie „skandalizować”. Zapewniam że większość wyżej wymienionych albumów znajdujesz się na liście „nominacji” jednak z jakichś powodów nie mogą na razie otrzymać nagród (za mało głosów na „Tak”). Zebranie głosów od wszystkich redaktorów jest trudniejsze niż się wam wydaje. Na razie nagrodzone są soundtracki, co do których co najmniej 5 osób nie miało wątpliwości (decyzja była w zasadzie jednogłośna). Jest jeszcze wiele kandydatów do tej nagrody, lecz musi się na ich wyróżnienie zgodzić więcej redaktorów (płyty te mają, po 3, 4 głosy). Czasem się zdarza, że połowa nie słyszała nominowanej płyty (np.: „Empire Strikes Back”, nad czym bardzo ubolewam) i w takim wypadku, musimy poczekać aż ktoś przesłucha i się ew. „przekona” (lub nie) do danej partytury. Przypominam także, że nagrodzone mogą być ZRECENZOWANE na portalu albumy, których ocena nie jest NIżSZA niż ****.

Rzeczywiście zapomniałem o gwiazdkach.Sądzę,że nie powinno być tego wymogu.Jeśli recenzent był sceptycznie nastawiony do danego soundtracku(oceniając muzykę cięzko być obiektywnym,bynajmniej mnie) to wyeliminuje go z możliwości zdobycia wyróznienia.A może być tak,że reszta redakcji będzie miała odmienne zdanie. Przykładem genialnego soundtracku,który już nie może ubiegać się o znaczek Satysfakcja Gwarantowana jest Legends of the Falls.Rozumię,że o gustach się nie dyskutuje,ale ja pomimo tego,że nie podoba mi się np. score z Tańczącego z wilkami,nigdy nie zaryzykowałbym wystawienia mu oceny poniżej 4 gwiazdek. No,ale wtedy dochodzimy do miejsca,w którym trzeba ustalić w jaki sposób ocenia się muzykę,czy recenzenci powinni oceniać kompozytorów,których lubią,czy może wręcz przeciwnie.Bo zupełnie neutralnym to raczej nie da się być Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję pomysłu ze znaczkiem

Myślę, że nagrodzenie "Fellowship of the Ring" Howarda Shore`a byłoby również na miejscu. To jednak genialny soundtrack.