Nie znam dobrze ilustracji innych kompozytorów, i chyba będę się musiał z nimi zapoznać, ale i tak uważam, że Złoty Glob powinien powędrować w ręce Hansa. Natomiast nawiązując do tego, co napisał Zimm44, to rzeczwiście byłoby to piękne, gdyby na scenie znalazło się dwóch jakże znakomitych kompoytorów. W zasadzie nie jest to takie nierealne. Morricone Oscara już ma...jeszcze tylko nominacja i ewentualne zwycięsto Zimmera. Początek przyszłego roku może być naprawdę ciekawy. Amen. |