I oto po raz trzeci mordercze maszyny - Terminatory - stoczą okrutną walkę na ekranach naszych kin. Arnold "Mecha" Schwarzenegger stawi czoło nowemu, jeszcze bardziej niebezpiecznemu przeciwnikowi. A wszystko to za drobne 170 mln USD. Natomiast z muzyką tym razem zmierzył się Marco Beltrami. Wykorzystał przy tym potężną armię, bo miał za sobą aż 80 muzyków i chór.
Terminator 3: Raise Of The Machines to soundtrack zupełnie odmienny od swoich poprzedników, stworzonych przez Brada Fidela. Tym razem to orkiestra stanowi pierwszy plan, a syntezatory spełniają jedynie rolę pomocniczą. Muzyka pana Beltrami to potężna partytura akcji, silnie ilustracyjna, naładowana ostrymi i nagłymi dźwiękami. Beltrami mocno wykorzystuje także *dysonans i "kontrolowany chaos". Bardzo istotną rolę odgrywa tu rytmika, podkreślana przede wszystki przy pomocy elektroniki, ale sekcja rytmiczna orkiestry także jest bardzo bogata.
Przy tym wszystkim, kompozytor nie zerwał do końca z muzyczną tradycją Terminatora. Oprócz utworu The Terminator, który jest transkrypcją na orkiestrę tematu stworzonego przez Brada Fidela, znajdziemy tu drobne odwołania w *orkiestracjach. Jeden z takich elementów, to rytmiczne, przeciągłe i *dysonujące dźwięki - tu wykonywane przez orkiestrę, a w pierwowzorze oczywiście przez syntezatory. Również wybijane rytmy, czasem przypominają te z T2.
Choć Terminator 3 to muzyka przede wszystkim oparta o dynamikę, to znajdziemy kilka utworów spokojnych. Głównie nastrojowe, o nostalgicznym zabarwieniu. To w nich właśnie usłyszymy temat przewodni - całkiem niezły temat - trzeba przyznać: wpadający w ucho. Po raz pierwszy znajdziemy go w utworze JC Theme. Rozpoczyna się spokojnie, prowadzony przez kilka instrumentów smyczkowych (wiolonczele, kontrabasy). Stopniowo do melodii dołączają kolejne partie instrumentów, uporczywie powtarzając jedną melodię. W finale motyw przewodni jest już wykonywany przez całą niemal orkiestrę. W o wiele bardziej dynamicznej aranżacji znajdziemy ten temat w utworze: T3 - perełka.
Znajdzie się także kilka utworów suspensowych. Najlepszym przykładem jest Starting T1 - spokojny, ale złowieszczy, uparcie prący naprzód swoimi ostrymi dźwiękami i monotonną rytmiką. Wykorzystanie chóru jest sporadyczne, zwykle pojawia się on właśnie w utworach suspensowych i nostalgicznych - brzmi przy tym bardzo przyjemnie. Czasami Beltrami używa ciekawych zabiegów wokalnych. Np. w Magnetic Personality pojawia się zawodzący "niby głos" w tle - wprowadza on mroczną i złowieszczą atmosferę.
Właściwie nie mam się do czego przyczepić. Chwilami zdarza się (podobnie jak w Hulk`u), że brzmienie orkiestry jest przytłumione. Znów ma się wrażenie, że sesja nagraniowa odbyła się w szafie - ale zdarza się to naprawdę rzadko. Przyczepię się też do dwóch ostatnich utworów - czyli piosenek. Choć są niezłe, to raczej nie podnoszą jakości tej płyty - przemilczę.
Po słabiutkiej muzyce do Resident Evil, Terminatora 3 trzeba uznać za istotną pozycję w dorobku Marca Beltrami. Trudno mówić o dziele wybitnym, ale na pewno trzeba o solidnej partyturze akcji. Dla niektórych może być odrobinę ciężka w odbiorze, (przez dysonanse i chaos) ale ja zaliczam te elementy na plus. Każdy, kto lubi muzykę dynamiczną, ale też odważną w realizacji, doceni Terminatora 3. Cztery gwiazdki daję odrobinę na wyrost, bo powinienem ocenić na jakieś 3.75. Recenzję napisał(a): Łukasz Remiś (Inne recenzje autora)
Lista utworów:
1. A Day In the Life - 3:41
2. Hooked On Multiphonics - 1:48
3. Blonde Behind The Wheel - 2:08
4. JC Theme - 3:35
5. Starting T1 - 1:51
6. Hearse Rent A Car - 1:49
7. TX`s Hot Tail - 3:40
8. Graveyard Shootout - 1:32
9. More Deep Thoughts - 0:59
10. Dual Terminator - 0:51
11. Kicked In The Can - 2:03
12. Magnetic Personality - 4:36
13. Termina-Tricks - 2:13
14. Flying Lessons - 0:57
15. What Do You Want On Your Tombstone? - 1:20
16. Terminator Tangle - 3:21
17. Radio - 2:21
18. T3 - 3:15
19. "The Terminator" (From "Terminator" by Brad Fiedel) - 2:17
20. Open To Me (Perf. by Dillon Dixon) - 3:48
21. I Told You (Perf. by Mia Julia) - 3:12
Razem: 51:19 |
|