Kto z nas nie zna klasycznych westernowych melodii, które już po kilku dźwiękach przywołują na myśl sceny z dzikiego zachodu? Kompozycje te pochodzą z czasów świetności gatunku, gdy muzyka była jednym z najważniejszych elementów filmu i stanowiła jego znak rozpoznawczy. Takie westerny już nie powstają, a i muzyka zmieniła się nie do poznania. Najlepszym przykładem jest ścieżka dźwiękowa do współczesnego westernu Wyatt Earp, autorstwa Jamesa Newtona Howarda.
Wszyscy, którzy oczekują muzyki typowo westernowej srodze się zawiodą. Wyatt Earp to ścieżka o klasycznym brzmieniu, bez syntetycznych domieszek. To wielka symfonia pełną gębą! Tylko w kilku utworach usłyszymy instrumenty rodem z dzikiego zachodu, takie jak *banjo, skrzypce w stylu country czy harmonijkę ustną. W tej niezwykłej, symfonicznej podróży towarzyszyć nam będą co najmniej cztery tematy przewodnie. "Co najmniej" ponieważ melodii jest znacznie więcej. W dodatku jedna przechodzi w drugą, rozrasta się na wiele nowych, podrzędnych. Tak więc Howard po raz kolejny obrał trudniejszą drogę, tworząc świetny, różnorodny materiał.
Najczęściej pojawiającą się melodią jest motyw, który słyszymy już w pierwszym utworze i który można uznać za najważniejszy temat sceniczny. Jest to całkiem ładna, łatwo przyswajalna melodia. Howard interpretuje ją na wiele sposobów wykorzystując niemal wszystkie instrumenty. W sumie melodia pojawia się na płycie pięć razy. W najczystszej formie możemy ją usłyszeć w zamykającym krążek Happened That Way.
Kolejnym tematem jest wolny, niesamowicie mocny emocjonalnie motyw, który w najsilniejszej formie zinterpretowany jest w Nicholas Springs Wyatt. Drzemie w nim wiele dramatyzmu opisanego naprawdę piękną melodią. Motyw występuje jeszcze w dwóch utworach - The Wagon Chase i O.K. Corral.
Następny to grany w umiarkowanym tempie piękny, przejmujący motyw najlepiej wyeksponowany w The Wedding, gdzie po spokojnym wstępie został wzbogacony potężnym brzmieniem orkiestry z narastającymi *basowymi kotłami w tle. Po raz drugi pojawia się w Tell Me About Missouri, lecz w formie łagodnej, lirycznej kompozycji.
W podobnym lirycznym klimacie utrzymany jest kolejny temat wiodący. Tę krótką, ale bardzo ładną i wzruszającą melodię słyszymy po raz pierwszy pod koniec drugiego utworu, później w 13. i 16. W sumie liryki jest tu całkiem sporo, jednak porównując ją z innymi ścieżkami kompozytora, w Wyatt Earp ma niezwykle wybuchowy i podniosły charakter.
Jeśli myślicie, że poza głównymi motywami reszta albumu to tzw. "wypełniacze" to jesteście w błędzie. Oprócz tematów przewodnich, dostajemy mnóstwo krótkich, miłych dla ucha motywów pobocznych. Czasem są to przeróżne odłamy i mutacje wiodących melodii, a czasem zupełnie nowe ilustracje. Wszystko to jest bardzo spójne i zaaranżowane z dużą starannością i rozmachem.
Spośród muzyki dynamicznej na uwagę zasługuje "mega *action score`owy" It All Ends Now. Utwór o zawrotnym tempie ze świetną podstawą rytmiczną nadawaną przez szybko grającą sekcję smyczkową, wspomaganą przez szumiące w tle werble i tłukące się niemiłosiernie kotły. Nad tym wszystkim huczy potężna sekcja dęta, a w finałowym momencie na pierwszy plan wychodzą skrzypce wygrywając jeden z tematów przewodnich. Prawdziwa perła z dynamitem w środku! W podobnej stylistyce utrzymany jest O.K. Corral, jednak nie zawiera już tak dużego ładunku mocy.
Powrócę jeszcze do utworów z użyciem typowych dla westernu instrumentów, o których wspomniałem na wstępie. Nieco po 1.30 min. pierwszego utworu dostajemy zawadiacki motyw kowbojski, który powróci jeszcze w Dodge City. Usłyszeć tam można fleciki łudząco podobne do tych, których użył John Williams w Patriocie. Nieco więcej kowbojskich rytmów mamy w Railroad - skocznym kawałku z wykorzystaniem wiejskich skrzypiec i piszczałek wspomaganych przez orkiestrę, a także w pierwszej minucie Going to Town z banjo i harmonijką ustną. Ogółem tego typu muzyki jest raczej niewiele. Stanowi raczej miły przerywnik dla utworów o klasycznej budowie.
Co mogę rzec jeszcze... świetny soundtrack w każdym calu. Najbardziej spodobało mi się, że Howard pokusił się o ilustrację obrazu raczej melodią niż standardowym szablonem. Dzięki temu ścieżka znakomicie sprawdza się jako płyta przynosząca wiele muzycznej radości. Prócz wyśmienitej treści, kompozytor nie zapomniał o formie - wszystkie utwory zaaranżowane są z duża klasą i pomysłem. A wady? Znaczących mankamentów nie zauważyłem. Owszem jest kilka słabszych, trochę nużących fragmentów, ale nikną niezauważone w morzu znakomitej, ponad godzinnej partytury.
Czas na ocenę. Po pierwszym tygodniu słuchania obstawiałem 3,5 gwiazdki. Po dwóch, ocena wzrosła do czterech, czyli soundtrack awansował do strefy ścieżek bardzo dobrych. Ostatecznie za całokształt materiału, byłem bliski wystawienia 4,5 gwiazdki. Jednak tę ocenę rezerwuje dla soundtracków odciskających na słuchaczu większe piętno i zapadających w pamięć na długi, długi czas. Wyatt Earp mimo całej swej klasy nie jest takim soundtrackiem, dlatego pozostanę przy i tak wysokiej czwórce. Recenzję napisał(a): Piotr Rachwaniec (Inne recenzje autora)
Lista utworów:
1. Main Title - 4:40
2. Home from the War - 1:58
3. Going to Town - 2:00
4. The Wagon Chase - 2:42
5. Mattie Wants Children - 1:56
6. Railroad - 1:50
7. Nicholas Springs Wyatt - 1:31
8. Is That Your Hat? - 2:07
9. The Wedding - 3:16
10. Stillwell Makes Bail - 2:37
11. It All Ends Now - 1:54
12. Urilla Dies - 4:35
13. Tell Me about Missouri - 2:56
14. The Night Before - 3:11
15. O.K. Corral - 7:02
16. Down by the River - 2:58
17. Kill`Em All - 5:02
18. Dodge City - 1:02
19. Leaving Dodge - 1:24
20. Indian Charlie - 1:33
21. We Stayed too Long - 1:50
22. Winter to Spring - 1:18
23. It Happened that Way - 1:10
Razem: 60:33 |
|