Skazani na Shawshank (The Shawshank Redemption)21 Marzec 2006, 18:10 | |
Kompozytor: Thomas Newman
Rok wydania: 1994 Wydawca: Epic Soundtrax
|
| | Ekranizacja słynnego opowiadania Stephena Kinga Skazani na Shawshank w reżyserii Franka Darabonta jest jednym z najpiękniejszych filmów, jakie dane mi było obejrzeć. To wzruszająca, pełna ciepła opowieść o przyjaźni, której akcja, co może dziwić, rozgrywa się w więzieniu rządzonym przez sadystów i oszustów. Trafia do niego pewien młody bankier niesłusznie skazany za morderstwo żony. Niebawem ponury świat rozjaśnia mu przyjaźń z grupą współwięźniów, którzy, choć skazani za ciężkie zbrodnie, okazują się osobami wrażliwymi i świadomymi popełnionych błędów. Główny bohater użycza swoich kompetencji kierownictwu więzienia, w tym również samemu naczelnikowi, do pomocy w zarządzaniu finansami. Jak się później okazuje, jego usłużność jest częścią misternego planu ucieczki. Obraz Darabonta wywołuje ogromne emocje. Obejrzałem go już przynajmniej cztery razy i zawsze równie mocno przeżywałem każdą scenę. Z jednej strony udzielał mi się smutek i cierpienie postaci, z drugiej - radość z ich moralnych sukcesów. Na magię tego cudownego dzieła złożyły się, oprócz perfekcyjnego scenariusza, niezwykle przekonujące kreacje aktorskie Tima Robbinsa i Morgana Freemana oraz inteligentna, skupiona muzyka Thomasa Newmana.
Osobiście nie wyobrażam sobie idealniejszego kompozytora do zilustrowania Skazanych na Shawshank. Tylko artysta o tak specyficznym stylu - operujący głównie kolorystyką brzmienia i harmonią, stosując przy tym najrozmaitsze, oryginalne efekty barwowe - mógł oddać klimat więzienia, w którym rozgrywa się akcja. Miejsca pełnego grozy, którą jednocześnie łagodzi rutyna codziennie wykonywanych czynności. Dźwięki Newmana doskonale oddają monotonię więziennej egzystencji choćby poprzez zastosowanie jednostajnych rytmów instrumentów perkusyjnych, wspartych piccicattami kontrabasów (Rock Hammer), czy elementów ?muzyki źródeł?, takich jak sola charakterystycznych dla amerykańskiego folkloru skrzypiec nadających muzyce nieco beztroskiego charakteru (Workfield). Jednocześnie utwory oddają głębokie emocje bohaterów wyrażane w sposób bardzo introwertyczny. Tu wielką rolę odgrywa typowy dla kompozytora fortepian stawiający intrygujące, refleksyjne akordy o lekko ?podrasowanym? elektronicznie brzmieniu - niezwykle czystym i skupionym (Brooks Was Here). Z kolei nastrój grozy kompozytor wykreował poprzez subtelne użycie syntezatorów i sampli, na które nałożył tajemnicze motywy kwintetu smyczkowego (Shawshank Redemption).
Przedstawione powyżej składniki ilustracji wprost genialnie współgrają z obrazem. Będą jednak gorzej odebrane na płycie, gdyż ich swoista monotonia może niejednego słuchacza znużyć. Ale jeśli ktoś obejrzał film, na pewno do soundtracku wróci, bo skutecznie odświeży mu uczucia jakich doznał podczas seansu. Myślę, że znajdą się też osoby, które odnajdą piękno tej muzyki bez zaznajamiania się z filmem. To co powiedziałem nie oznacza jednak, że *score Newmana stanowi jedynie chwilową kontemplację. Temat przewodni, choć delikatny i spokojny (wyraża to nawet sam tytuł - Stoic Theme), łatwo zapada w pamięć, a to dzięki jego ogromnej ekspresji uzyskanej poprzez typowo newmanowską harmonię i charakterystyczną, dość nietypową melodykę. Z kolei utwór End Titles jest już kwintesencją hollywoodzkiej liryki. Słuchając go nasuwają się skojarzenia z ?Forrestem Gumpem? Alana Silvestri`ego.
Na płycie zamieszczono również dwie piosenki jazzowe - If I Didn`t Care oraz Lovesick Blues. Ta ostatnia ma bezpośredni związek z pewnym więźniem Shawshank, którego ulubionym muzykiem był właśnie autor tego kawałka - Hank Williams. Szczególnym utworem jest *aria z ?Wesela Figara? Wolfganga Amadeusza Mozarta, która choć nie pasuje stylistycznie do całego score`u, odegrała niesamowitą rolę w filmie. Główny bohater podczas pracy blisko punktu komunikacyjnego, postanowił puścić płytę z Mozartem przystawiając mikrofon do gramofonu, aby muzyka zabrzmiała w całym więzieniu. Wszyscy skazani poczuli się wtedy niezwykle szczęśliwi, zjednoczeni i wolni. Ta scena będzie mnie zawsze mocno poruszać.
Thomas Newman za muzykę do Małych Kobietek i właśnie Skazanych na Shawshank otrzymał w 1994r. nominację do Oscara. Z pewnością sobie zasłużył, bo stworzył ilustrację niezwykle ciekawą, oryginalną i pełną ekspresji. Najpierw radzę się z nią zapoznać podczas oglądania filmu, a dopiero potem kontemplować album w skupieniu i ciszy. Recenzję napisał(a): Aleksander Dębicz (Inne recenzje autora)
Wczytywanie ...
Lista utworów:
1. May - 0:33
2. Shawshank Prison - Stoic Theme - 1:53
3. New Fish - 1:50
4. Rock Hammer - 1:51
5. An Inch Of His Life - 2:48
6. If I Didn`t Care - 3:03
7. Brooks Was Here - 5:06
8. His Judgement Cometh - 2:00
9. Suds On The Roof - 1:36
10. Workfield - 1:10
11. Shawshank Redemption - 4:26
12. Lovesick Blues - (Hank Williams) - 2:42
13. Elmo Blatch - 1:08
14. Sisters - 1:18
15. Zihuatanejo - 4:43
16. The Marriage of Figaro/"Duettino - Sull`Aria" (Wolfgang Amadeus Mozart) - 3:32
17. Lovely Raquel - 1:55
18. And That Right Soon - 1:08
19. Compass And Guns - 3:53
20. So Was Red - 2:44
21. End Title - 4:05
Razem: 53:44
Dyrygent: Thomas Newman
Orkiestracje: Thomas Pasatieri |
|
|
|