Ostatni smok to film sprzed kilku dobrych lat, który obejrzałem z wielką przyjemnością. Przygoda i dramat w doskonałym epickim stylu. Pamiętam, że także muzyka urzekła mnie już od pierwszych dźwięków. Randy Edelman świetnie się spisał, tworząc nie pierwszą już ścieżkę dźwiękową o przygodowym charakterze.
To co urzeka od samego początku, to słodko brzmiące instrumenty smyczkowe, oraz wspaniały, emocjonalny temat przewodni. Patrząc z perspektywy, nie jest to nic nowego, ale jest to muzyka w doskonałym stylu, świetnie wykonana i bogata instrumentalnie. Po prostu coś czego słucha się bardzo przyjemnie.
Zawartość płyty, to dobrze wyważona i różnorodna muzyka. Jest tu sporo utworów romantycznych i spokojnych, ale są też dramatyczne i dynamiczne, o pozytywnym brzmieniu, a także o zabarwieniu humorystycznym. Oprócz standardowej orkiestry, Edelman wykorzystał chór oraz instrumenty nadające całości nieco ludowego i kameralnego charakteru, jak: gitara akustyczna czy flety. Na uwagę zasługuje utwór Einon lekko zabarwiony instrumentami elektronicznymi, o silnym brzmieniu, stylowo bliższy latom `80.
Edelman być może nieco za mocno eksploatuje temat przewodni. Często jednak wprowadza w nim drobne zmiany, od tonacji po *instrumentacje. Dzięki temu Ostatni Smok zachowuje różnorodność, jednocześnie posiadając element, który tworzy spójną całość. Recenzję napisał(a): Łukasz Remiś (Inne recenzje autora)
Lista utworów:
1. The World Of The Heart - Main Title - 3:20
2. To The Stars - 3:14
3. Wonders Of An Ancient Glory - 2:22
4. Einon - 3:53
5. The Last Dragon Slayer - 4:01
6. Bowen`s Ride - 2:35
7. Mexican Standoff - 2:21
8. Draco - 1:15
9. A Refresing Swim - 1:26
10. Re-Baptism - 2:48
11. Bowen`s Decoy - 3:23
12. Kyle, The Wheat Boy - 4:25
13. The Connection - 2:26
14. Flight To Avalon - 2:55
15. Finale - 5:30
Razem: 45:54 |
|