Shrek Forever (Shrek Forever After)06 Sierpień 2010, 14:37 | |
Kompozytor: Harry Gregson-Williams
Rok wydania: 2010 Wydawca: Varese Sarabande
|
| | Odnoszę wrażenie, że Harry`ego Gregsona-Williamsa prześladuje ostatnio pech. Pisze on bowiem utwory bardzo dobre od strony warsztatowej, bogate i efektowne, które jednak, jak na złość, nie mogą w pełni wybrzmieć w filmie. Podczas seansu efekt jego pracy jest często niewspółmiernie niski w porównaniu z atrakcyjnością płyty z tą samą przecież kompozycją. To rzadkie w mainstreamowej muzyce filmowej zjawisko może wynikać z nieumiejętnego doboru środków kompozytorskich. Harry Gregson-Williams należy jednak do doświadczonych kompozytorów, wyróżniających się umiejętnością celnego i błyskotliwego ilustrowania obrazów, dlatego nie posądzam go o tego typu błędy w sztuce. Moim zdaniem problem leży w montażu dźwięku. W tegorocznym Księciu Persji: Piaskach czasu wielowarstwowe utwory twórcy Królestwa Niebieskiego zbladły w połączeniu z obrazem - najefektowniejsze ich elementy zostały przykryte pozostałymi odgłosami ścieżki dźwiękowej. Niestety podobnie jest w przypadku Shreka Forever.
Wprawdzie dźwiękowcy ostatniej, według mnie udanej, części przygód zielonego ogra nie zaniedbali muzyki w takim stopniu, jak montażyści we wspomnianej produkcji Jerry`ego Bruckheimera, to jednak uważam, że kilka utworów Gregsona-Williamsa mogło zadziałać znacznie silniej. Najjaskrawszym tego przykładem jest kapitalny temat wiedźm, który można usłyszeć między innymi w utworze Shrek Signs the Deal. Zawadiacką melodię, wygrywaną przez wszystkie sekcję orkiestry niezwykle efektownie podpierają wyraziste, diaboliczne *figuracje skrzypiec i motoryczny rytm perkusji o rozrywkowym charakterze. Ponieważ omawiany temat znałem już dobrze przed seansem, oglądając sceny, w których wybrzmiewał mogłem docenić jego efektowną ilustracyjność. Zwłaszcza wspomniane figuracje skrzypiec - niezwykle nośne i charakterne - doskonale pasują do postaci wiedźm oraz celnie ilustrują ich lot na miotłach. A właściwie mogłyby ilustrować, bo właśnie te najważniejsze elementy tematu są w filmie ledwo słyszalne.
Również utwór ilustrujący jedną z pierwszych scen z głównym szwarccharakterem Rumpelstilskinem zasługiwał na zwyczajne zgłośnienie przez dźwiękowców. Bo przecież barwnie odmalowuje przebiegłość bohatera interesującym połączeniem selektywnie brzmiących instrumentów - marimby, cymbałów i krótko artykułujących smyczków. Odniosłem wrażenie, że twórcy filmu bali się przytłoczenia muzyką scen kluczowych dla fabuły albo scen akcji, znaczenie muzyki podnosząc jedynie w sekwencjach opisowych. Takich jak na przykład ta, przedstawiająca codzienne życie Shreka, jego żony i dzieci. Wybrzmiewa w niej pięknie zorkiestrowany, charakteryzujący się ciepłą harmoniką utwór Some Day, Every Day, czerpiący zarówno z hollywoodzkiej tradycji, jak i z twórczości dziewiętnastowiecznych kompozytorów - Czajkowskiego czy Rimskiego-Korsakowa.
Ciekawych nawiązań w Shreku Forever jest zresztą więcej. Utwór ?Din Din! został stylizowany na walc wiedeński, z kolei w The Main Event słyszymy charakterystyczne Beethovenowskie fugato.
Zarówno twórcze odwołania, jak i ciekawe pomysły kompozytorskie Gregsona-Williamsa czynią Shreka Forever częścią zdecydowanie najatrakcyjniejszą pod względem muzycznym. Charakteryzuje ją: bogactwo tematyczne (wspomnę jeszcze o pięknym romantycznym temacie skrzypiec w Rumpel Annoucement oraz enigmatycznie zharmonizowanym temacie przewodnim w His Day is Up), kolorowa *orkiestracja i różnorodność. Dlatego tym bardziej żałuję, że widzowie nie zaznajomieni z soundtrackiem mogą tego nie dosłyszeć. Czy w dzisiejszych produkcjach filmowych najwłaściwsza musi być muzyczna łopatologia? Recenzję napisał(a): Aleksander Dębicz (Inne recenzje autora)
Lista utworów:
1. Once (More) Upon A Time (01:59)
2. Rumpelstiltskin (03:30)
3. Same Day, Every Day (03:32)
4. Shrek Signs The Deal (03:36)
5. Rumpel`s Kingdom (04:21)
6. The Exit Clause (02:36)
7. Ogre Resistance (01:50)
8. "Din Din!" (00:28)
9. Rumpel`s Announcement (03:17)
10. Planning The Attack (02:10)
11. Fiona Doesn`t Love Me (03:17)
12. Deal Of A Lifetime (03:04)
13. The Main Event (01:49)
14. Rumpel`s Defeat (02:22)
15. His Day Is Up (02:43)
16. Never Been Better (01:31)
Razem: 42:05 |
|
|
|