Soundtracks.pl - Muzyka Filmowa

Szukaj w:  Jak szukać?  



Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:



Zapisz

Mali żołnierze (Small Soldiers)

13 Lipiec 2003, 13:13 
Kompozytor: Jerry Goldsmith

Rok wydania: 1998
Wydawca: Varese Sarabande

Muzyka na płycie:
Mali żołnierze (Small Soldiers)

Odtwarzaj / Zatrzymaj

Jerry Goldsmith zawsze pisał dobrą muzykę do filmów Joe Dantego. Ich współpraca datuje się od 1983 roku i objęła w ciągu 10 następnych lat aż siedem filmów - Twilight Zone: The Movie, Gremlins, Explorers, Innerspace, The Burbs, Gremlins 2: The New Batch i Matinee. Na kolejne ich "dziecko" trzeba było jednak poczekać pięć długich lat. Do 28 lipca 1998 roku, gdy Varese Sarabande wydało około 31 minut muzyki Jerry`ego Goldsmitha do nowego filmu Joe Dantego - komedii przygodowej Small Soldiers.

Ta partytura od początku do końca brzmi jak "klasyczny Jerry Goldsmith". O klasie Mistrza niech świadczy fakt, że zaledwie półtorej miesiąca wcześniej kompozytor ukończył epicki Mulan, a do Small Soldiers stworzył już całkowicie oryginalną ilustrację typową dla filmów Dantego, a nie Disneya. I choć mamy tu do czynienia z komedią, muzyka w żadnym stopniu nie jest niepoważna, czy śmieszna. Mamy tu całkowicie "poważne" tematy wiodące, motywy akcji i klimaty romantyczne. Zresztą kompozytor obdarował nas brzmieniem z niemal każdego gatunku filmowego - akcja, western, s-f, dramat, romans i komedia. W partyturze tej mieszają się klimaty i style takich filmów, jak Patton, The Burbs, Total Recall, Rudy i Executive Decision. Prawdziwie wybuchowa składanka plus oryginalne brzmienie stworzone tylko dla Small Soldiers. A rezultat? Small Soldiers to jeden z najlepszych projektów duetu Goldsmith-Dante. Ale po kolei.

Tę krótką, niewiele ponad półgodzinną, partyturę rozpoczyna wspaniały marsz stylizowany na wojennego klasyka Patton. Assembly Line to ponad 3,5 minuty wojskowego brzmienia z głównym tematem na rytmiczną sekcję smyczkową, obowiązkowe werble i motyw wiodący na flet, po którym palmę pierwszeństwa przejmują *waltornie. Pośrodku mamy kolejny motyw - romantyczny na *smyczki. Taka jest pierwsza cześć. Druga to kolejny temat, bardziej familijny, choć także dynamiczny z dominującą sekcją smyczkową. Umownie będzie to Alan Theme.

Reszta muzyki stanowi połączenie dwóch klimatów - romantycznego brzmienia sekcji smyczkowych i fletu dla pozytywnych bohaterów oraz mroczniejszy temat dla bohaterów negatywnych z basami, sekcją dętą oraz syntezatorami i perkusją.

Typowym przykładem tego "jasnego" klimatu jest 3-minutowy Alan and Archer, gdzie sekcje smyczkowe, *basowe i delikatne syntezatory tworzą delikatne tło dla optymistycznego i spokojnego motywu familijnego. Nazwijmy go umownie Archer Theme. Instrumentem prowadzącym jest tu flet, choć miejscami można usłyszeć podane z wyczuciem trąbki, a nawet waltornie.

Kontynuacją tego wątku jest pierwsza połowa prawie 5-minutowego Roll Call z dynamicznym tematem Alan Theme na smyczki, po czym następuje przejście do tematu Archer Theme, także na smyczki oraz flet. W drugiej części kompozytor przechodzi do klimatów bardziej poważnych, momentami brzmiących "suspense". Będą one odzwierciedlać "ciemną stronę mocy" - Commando Elite Theme. W trzeciej minucie nagle słyszymy gitarę elektryczna, wojskową trąbkę i werble, które przywracają nam do pamięci Patton Theme. Tutaj podany przez doskonale pasujący flet, po którym temat rozwija się na waltornie aż do gwałtownego zakończenia. Bardzo to przypominało wojskowe brzmienie z filmu Die Hard 3 Michaela Kamena.

Klimat marszu Pattona powróci w kolejnym, przeszło 3,5-minutowym Prepare for Assault, po czym w 1,5-minucie Jerry Goldsmith uderza w nas typową dla siebie muzyką akcji. Dudnią tutaj sekcje smyczkowe, syntetyczna perkusja a la Executive Decision i partie trąbek. Bardzo to wszystko dynamiczne. Końcówka jest spokojna - temat główny na flet z towarzyszeniem werbli i gitary elektrycznej. Ten utwór przeznaczony jest dla Commando Elite.

Bardzo romantyczna i uczuciowa melodia na flet i klarnet otwierają ponad 2-minutowy Branded. W połowie pojawi się nawet fortepian i delikatnie ciągnące się smyczki. Wyjątkowo relaksujący powrót do świata Gorgonitów.

Następne trzy utwory to powrót do *"action score" - 2,5-minutowy Special Design i 2-minutowy I`m Scared. Pierwszy z nich brzmi z początku dosyć "suspense" z rytmicznymi syntekami oraz smyczkami i fletem. Główna część utworu to eksplozja werbli, kotłów, basów, gitary elektrycznej i sekcji dętej. Przewija się tutaj także temat główny. W podobnym stylu, z marszowym tematem wiodącym na waltornie i werble, utrzymany jest drugi z utworów.

Najlepszym z "action score" jest bez wątpienia ponad 4-minutowy Trust Me. Najpierw temat Alan Theme z dynamicznymi smyczkami, potem temat główny na waltornie, rytmiczna sekcja smyczkową i werble, potem nawrót do tematu Alana z dodatkową syntetyczną perkusja, a następnie raz jeszcze wszystko razem na całą orkiestrę aż do dynamicznego zakończenia. Ten utwór odzwierciedla ostateczny pojedynek Gorgonitów z Komandosami.

Prawdziwą perełką jest suita na zakończenie - Off to Gorgon. Prawie 5 minut niezwykle romantycznej melodii na sekcje smyczkowe. Gdzieś tam w środku pobrzmiewają jakieś klimaty ostrzejsze, ale z 2 minutą wszystko powraca na "stary tor", gdy Jerry Goldsmith rozwija fantastyczny temat "pożegnalny". Najpierw sygnalizują go delikatny flet i klarnet, po czym przejmuje go pełna orkiestra z wspaniałymi sekcjami smyczkowymi i towarzyszącą im partią waltorni. A wszystko to zmierza do dynamicznego finiszu. Nawiązywało to stylowo do Rudy i Powder. Osobiście już dawno nie słyszałem tak dobrego pożegnania.

31 minut to stanowczo za mało, by nacieszyć uszy tą doskonałą muzyką. Kolejny minus dla Varese Sarabande. Dla szczęściarzy jest dostępna wersja "bootleg" z ponad 90 minutami "original score". O charakterze muzyki napisałem już na początku. Tutaj przypomnę tylko fantastyczne tematy wiodące, wojskowe marszy, liryczne melodie i dynamiczne kompozycje akcji. Small Soldiers to prawdziwa klasyka komedii autorstwa Jerry`ego Goldsmitha. *bootleg *action score *original score

Recenzję napisał(a): Szymon Jagodziński   (Inne recenzje autora)




Zobacz także:
Wczytywanie ...


Lista utworów:

1. Assembly Line - 3:33
2. Alan and Archer - 2:58
3. Roll Call - 4:49
4. Prepare for Assault - 3:46
5. Branded - 2:15
6. Special Design - 2:33
7. I`m Scared - 2:01
8. Trust Me - 4:04
9. Off to Gorgon - 4:41

Razem: 31:06

Dyrygent: - Jerry Goldsmith
Orkiestracja: - Alexander Courage

Komentarze czytelników:

Paweł Stroiński:

Moja ocena:

Temat na flet, który przypomina wojskowe brzmienie z Die Hard 3, jak określił to pan Szymon, to pieśń When Johnny Comes Marching Home i nie został skomponowany przez Jerry Goldsmitha (powstał w czasach wojny secesyjnej)

KUSY:

Moja ocena:

Świetny score moim skromnym zdaniem pan Goldsmith to kompozytor ktury najlepiej czuje klimaty wojenne w muzyce filmowej lepiej niż panowie Williams czy Zimmer.Jedno ale czas trwania zdecydowanie za krótko.