Fragmenty soundtracku: http://www.amazon.co.uk/gp/product/B00G71FPLU Brzmią pięknie. Jeśli ktoś ceni Williamsa w klimacie "Stepmom" czy "Angelas Ashes", to będzie płyta dla niego. Dawno już zresztą Williams nie pisał nic podobnego. Z autopilotem ma to niewiele wspólnego, bardziej ze stylem (jedyny prawdziwy autopilot u Williamsa w ostatnich latach to czwarty "Indiana Jones"). A riposta Rafała w dziesiątkę!:D |