Soundtracks.pl - Muzyka Filmowa

Szukaj w:  Jak szukać?  



Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:



Zapisz

"Mission: Impossible III" nagrane!

26 Marzec 2006, 22:16

Kilka dni temu, w studiu Sony Scoring Stage (Culver City) nagrano muzykę Michaela Giacchino do jednej z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku - Mission: Impossible III. Jest to ok. 100 minut bardzo dynamicznego score'u z dramatycznymi i lirycznymi elementami. Ciekawostką może być fakt, że nieśmiertelny temat Lalo Schifrina zadyrygował aktor Tom Cruise, odtwórca głównej roli w filmie. W pozostałych utworach 112-osobową orkiestrę poprowadził Tim Simonec. Zdjęcia z sesji nagraniowej możecie obejrzeć na tej stronie. Miejmy nadzieję, że muzyka Giacchino zabrzmi tak samo imponująco jak "wygląda".






Olek Dębicz:

Czekam z wielką niecierpliowścią! To może być jeden z najlepszych scoreów roku!

Andy:

Ja również czekam z niecierpliwością na ten score. Mam nadzieję, że dorówna elfmanowemu.

Andy:

Wow! Nabrałem szacunku do Toma Cruisea po tym, co zobaczyłem na stronie. Aktor i dyrygent - kto by pomyślał...;]

Olek Dębicz:

Tak na prawdę w głównym temacie dyrygent nie musi robić nic poza pokazywaniem wejść poszczególnych sekcji, więc Cruise wcale nie jest taki super cool :P

Pokemon:

A propos Giacchino, wreszcie wyszedł długo przeze mnie wyczekiwany score z "Lost". Muzyka jest świetna(mocne 4,5:) ), przepiękna po prostu, niby prosta, ale mająca w sobie jakąś niesamowitą moc. Utwory spokojnie w magiczny sposób mnie uspokajają, a zwłaszcza Parting Words. Giacchino jest świetny, prawdziwie multimedialny kompozytor:).

dm:

Moze głupie pytanie: po co sekcji smyczkowej słuchawki?

Olek Dębicz:

Jak widzimy na zdjęciach z sesji nagraniowej, każda sekcja jest zasłonięta tzw. plazmami, czyli ekranami dźwiękowymi. Oddzielają dźwięki każdej z sekcji, co pozwala wyrównać ogólne brzmienie orkiestry, sprawić, że staje się bardziej selektywne. Ponieważ jednak ekrany odbijają fale dźwiękowe, muzycy mogą się nawzajem niedokładnie słyszeć (z opóźnieniem). Aby słyszeć swoich kolegów równo, we właściwym tempie, muszą mieć właśnie założone słuchawki, w których mają dokładnie podany puls. Niestety taki sposób nagrywania ma sporo wad. Muzyka staje się sterylna, powiedziałbym - "zbyt równa". Utwory rozpisane na duże składy porwą nas dopiero wtedy, kiedy będziemy słyszeli, że coś się w nich "rusza". Stają się żywe, prawdziwe…a tak, są tylko równe.

nez:

O matko... Tom się teraz zabrał za dyrygenturę. Widać faktycznie mu się nudzi skoro nawet scjentologia go nie pasjonuje. :]

Gwiazdor:

W tych słuchawkach jest po prostu "klik", czyli metronom. I nie ma to nic wspólnego z ściankami między poszczególnymi sekcjami. "Kilk" pojawia się przy wszystkich nagraniach muzyki filmowej, ponieważ jednym z jej najważniejszych elementów jest synchronizacja z obrazem, a to można osiągnąć wyłącznie przez narzucenie odpowiedniego tempa muzyki właśnie za pomocą "klika"...

Olek Dębicz:

Muzycy nie mają podanego metronomu, ale pozostałe sekcje w odpowiednim czasie.


Soundtracks.pl

© 2002-2024 Soundtracks.pl - muzyka filmowa.
Wydawca: Bezczelnie Perfekcyjni