Ten kto podjął decyzję, aby to właśnie Ennio Morricone napisał muzykę do filmu Misja, musiał chyba doznać oświecenia - i chwała mu za to! Morricone w swoim wcześniejszym dorobku nie miał partytur, które jasno wskazywałyby go jako kandydata do muzycznej ilustracji dramatu historycznego tej klasy. Ale tymi kompozycjami Morricone niewątpliwie udowodnił, że jest jednym z najlepszych kompozytorów filmowych i potrafi sprostać każdemu zadaniu. Ja zaliczam Misję do najwybitniejszych dzieł światowej muzyki filmowej. Nie da się myśleć o tej muzyce jak o połączeniu nut, można ją tylko przeżywać.
The Mission zachwyca już od pierwszych dźwięków pierwszego utworu. On Earth As It Is In Heaven to monumentalne dzieło na chór i orkiestrę, które poraża swoim pięknem i poetyką. Tu także po raz pierwszy pojawiają się tematy przewodnie tej partytury, które usłyszymy jeszcze w najróżniejszych aranżacjach. Piszę tematy, bo ja doszukałem się dwóch. W tym utworze kompozytor połączył je w jedno. Brak słów, aby przekazać wszystkie emocje, jakie ten utwór wzbudza.
Ale to dopiero początek! Falls, czyli drugi utwór, nie pozwala ochłonąć z emocji. Tu temat przewodni, w nostalgicznej aranżacji, w solowym wykonaniu na fletni Pana oraz na orkiestrę. Morricone porywa słuchacza strumieniem emocji i doznań wręcz duchowych. Ten utwór to ilustracja piękna i potęgi natury. Fletnia Pana uspokaja swoimi nastrojowymi dźwiękami, a orkiestra nie pozwala zapomnieć o potędze natury. Zaraz potem kompozytor raczy nas kolejną aranżacją swojego niezapomnianego tematu przewodniego: Gabriel`s Oboe. Tu usłyszymy go w wykonaniu solowego oboju i symfonicznego tła.
Można by pomyśleć, że to już trzy utwory prezentujące ten sam motyw i musi to być strasznie monotonne. Nic bardziej mylnego! Choć sercem każdego z tych utworów jest ta sama melodia, to są to trzy zupełnie różne kompozycje - a jedna piękniejsza od drugiej.
Ave Maria Guarani to utwór acapella, wykonywany przez chór mieszany. W swoim brzmieniu i stylistyce jest to utwór sakralny. W żaden sposób nie przeszkadza mu to jednak, by zachwycać swoją melodyczną prostotą, nie banalną treścią i anielskimi głosami wykonawców. Jednak The Mission oprócz piękna i romantyki, to takżę utwory mroczne. Tym bardziej przerażające, bo w zestawieniu z niebiańskim pięknem i spokojem. Penance to właśnie przykład muzyki tajemniczej i mrocznej, utrzymującej słuchacza w stanie zawieszenia.
Płytę zamyka Miserere - wspaniały wysoki, dziecięcy głos wyśpiewujący temat przewodni tego filmu. Tu jest on delikatny, przepełniony smutkiem i tajemnicą. Po raz kolejny kompozycja Morricone wzbudza szczere i głębokie emocje.
The Mission to dzieło, które można określić jako partyturę wszechczasów, choć trudno słowami przekazać całe bogactwo emocjonalne tych kompozycji. Zdumiewające, jak - właściwie prosta - melodia potrafi poruszyć duszę człowieka. Nawet kamień zachwyciłby się ich pięknem. *aria Recenzję napisał(a): Łukasz Remiś (Inne recenzje autora)
Lista utworów:
1. On Earth As It Is In Heaven - 3:48
2. Falls - 1:53
3. Gabriel`s Oboe - 2:12
4. Ave Maria Guarani - 2:48
5. Brothers - 1:30
6. Carlotta - 1:19
7. Vita Nostra - 1:52
8. Climb - 1:35
9. Remorse - 2:46
10. Penance - 4:00
11. The Mission - 2:47
12. River - 1:57
13. Gabriel`s Oboe - 2:38
14. Te Deum Guarani - 0:46
15. Refusal - 3:28
16. Asuncion - 1:25
17. Alone - 4:18
18. Guarani - 3:54
19. The Sword - 1:58
20. Miserere - 0:59
Razem: 47:53 |
|