Raport Pelikana to jeden z moich ulubionych thrillerów. Z tego też powodu sięgnąłem po muzykę autorstwa Jamesa Hornera, jako że byłą ona dość zauważalna w filmie. Niestety - choć soundtrack ten świetnie sprawił się w filmie - jako samodzielna płyta radzi on sobie nie najlepiej.
To czego najbardziej brakuje na płycie, to temat przewodni. Co prawda jest Darby`s Theme, ale nie został on wykorzystany w filmie - właściwie trudno powiedzieć dlaczego. Jest to "zjadliwy" temat, w stylu dość charakterystycznym dla Hornera: podniosły, epicki. Pojawi się on jeszcze tylko w Airport Goodbye, a to stanowczo za mało.
Pozostałe utwory można podzielić na dwie grupy. Pierwsza: bardzo minimalistyczne, melancholijne lub suspensowe. A druga: "muzyka akcji". O ile te pierwsze przy odpowiednim nastroju (depresyjnym) potrafią się spodobać, to "muzyka akcji" potrafi być bardzo męcząca. Pomysł Hornera na te drugie był bardzo prosty: są to zwykle nagłe i niespodziewane "grzmoty" perkusji i nieco dysharmoniczny i *dysonujący fortepian, który również stara się nas przestraszyć nagłymi uderzeniami - bardzo ciężkostrawne w większej ilości.
Trudno mi polecić tę płytę komukolwiek, oprócz zagorzałych fanów Hornera (a i tym radzę to dobrze przemyśleć). Choć utwory melancholijne, o których wspomniałem, mogłyby się komuś spodobać, to nie warto dla nich kupować całej płyty. No chyba, że lubicie monotonię i dużo chaosu. Recenzję napisał(a): Łukasz Remiś (Inne recenzje autora)
Lista utworów:
1. Main Title - 2:33
2. The Pelican Brief - 3:50
3. Researching the Brief - 1:32
4. Hotel Chase - 4:00
5. The Killing - 3:16
6. Bourbon Street - 4:05
7. Planting the Bomb - 4:16
8. Chasing Gray - 3:15
9. Darby`s Emotions - 3:37
10. Darby`s Theme* - 3:55
11. Morgan`s Final Testament - 1:48
12. Garage Chase - 5:01
13. Airport Goodbye - 11:08
Razem: 52:01
* - niewykorzystany w filmie |
|