Nomad, choć jest produkcją z roku 2005, dopiero od niedawna trafia na ekrany poza swoją ojczyzną. Okazuje się, że nawet kazachski film może odnieść międzynarodowy sukces. Dobra historia to podstawa, ale międzynarodowa obsada i budżet tego obrazu z pewnością nie pozostały bez znaczenia. W kwestii oprawy muzycznej również sięgnięto poza granice Kazachstanu, zatrudniając włoskiego kompozytora - Carlo Siliotto - który fanom gatunku może być znany w zasadzie tylko za sprawą filmu The Punisher z roku 2004. Co ciekawe ta dziwna mieszanka wydaje się być całkiem spójna - przynajmniej jeśli chodzi o ścieżkę dźwiękową.
Siliotto z pomocą Bułgarskiej Orkiestry Symfonicznej oraz kazachskiej orkiestry instrumentów etnicznych stworzył partyturę nominowaną do Złotego Globu, którą wielu porównuje do Conana Barbarzyńcy Poledourisa czy Władcy Pierścieni Shore`a. Moim zdaniem aż tak daleko idące porównania nie są trafne, choć można odnaleźć tu nawiązania do obu wspomnianych tytułów. Przyznać jednak muszę, że mamy do czynienia z naprawdę solidną robotą. Ja przyrównałbym ten soundtrack raczej do bardzo dobrego The Promise Klausa Badelta. Świetnie zorkiestrowane, melodyjne i pełne dynamizmu oraz dramatyzmu utwory zostały wzbogacone o liczne i stosunkowo świeżo brzmiące elementy etniczne, na które poza instrumentami składa się także śpiew gardłowy oraz żeński chórek.
Oczywiście w epickiej, zrealizowanej z rozmachem opowieści nie mogło zabraknąć muzycznych tematów. Takich melodii Siliotto stworzył kilka, ale najbardziej w pamięć zapada jedna, najczęściej przytaczana. Jest to temat o romantycznym klimacie, który usłyszymy już pod koniec Kazakhstan 1710. Pomimo bardzo częstego korzystania z tego motywu, autorowi udało się uniknąć wrażenia monotematyczności dzięki silnym przeróbkom jakim go poddawał - od aranżacji na instrumenty etniczne po "zachodnio" brzmiące aranże symfoniczne. Bardzo ciekawie prezentuje się także etniczny motyw wykonywany przez wspomniany wyżej żeński chórek. Chyba wszystkie z tematów i pobocznych motywów zostały skumulowane w prawie 7 minutowym utworze Kazach Victory, który przez to właśnie stanowi przekrój całej partytury. Kolejne melodie zostały płynnie połączone, niejako wynikając jedna z drugiej.
Jak wiele z wydawanych ostatnimi czasy płyt, tak i ta zawiera maksymalnie dużo materiału. Należy oczywiście docenić chęć wydawcy do zaprezentowania jak największej ilości muzyki, ale jednak aby wrażenia z jej odsłuchu były bardziej intensywne, trzeba co nieco pousuwać z listy odtwarzania. Myślę, że skrócenie o 15-20 minut pozwala wyciągnąć na pierwszy plan wszystkie drobne smaczki partytury i usunąć utwory niemal identyczne.
Nomad to bardzo przyjemny, generalnie lekki i urokliwy soundtrack zapewniający sporo dobrej rozrywki. Właśnie pod tym kątem trzeba oceniać tę płytę. Jeśli podobał Wam się soundtrack Badelta z The Promise, to zapewne i Nomad przypadnie Wam do gustu. Generalnie wszyscy wielbiciele potężnych i dynamicznych, ale symfonicznych partytur powinni być zadowoleni. Liczę, że twórcy filmów będą częściej sięgali po pióro Carlo Siliotto, który bez wątpienia prezentuje ogromny potencjał. Recenzję napisał(a): Łukasz Remiś (Inne recenzje autora)
Wczytywanie ...
Lista utworów:
1. Kazakhstan 1710 - 02:55
2. Jungar Encampment - 00:58
3. A Horse for the Khan - 01:45
4. Looking for the Child - 01:35
5. Orders from the Khan - 01:18
6. Jungar Attack - 02:14
7. The Baby Rescued - 01:09
8. Save Your Son! - 03:20
9. Oraz Tells the History - 02:47
10. Meeting Gaukhar - 01:31
11. Amen - 01:54
12. Her Eyes, Her Voice - 01:16
13. Sharish and Shangrek - 00:30
14. The Scarf - 01:38
15. Where Is My Son? - 01:38
16. Sharish at the River - 01:02
17. Gaukhar Captured - 01:42
18. Mansur Will Fight Sharish - 00:49
19. The Duel - 03:16
20. You Are Still My Brother - 03:12
21. Mansur Is Captured - 01:56
22. Shangrek - 02:02
23. Tied To A Pole - 00:43
24. Jungar Trials - 01:42
25. Erali`s Dream - 00:45
26. Mansur Prepares for the Battle - 00:49
27. Death of Erali - 04:00
28. Gaukhar Rescues Mansur - 05:07
29. Torture - 01:49
30. Kazach Victory - 06:53
31. Nomad - 02:34
32. 1000 Fires - 01:49
33. Nomad - 04:33
Razem: 71:11 |
|