Soundtracks.pl - Muzyka Filmowa

Szukaj w:  Jak szukać?  



Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:



Zapisz

Ostrożnie, pożądanie (Lust, caution)

12 Styczeń 2008, 12:41 
Kompozytor: Alexandre Desplat

Rok wydania: 2007
Wydawca: Decca

Muzyka na płycie:
Muzyka w filmie:
Ostrożnie, pożądanie (Lust, caution)Nie mam najmniejszych wątpliwości - Ostrożnie, pożądanie jest najwybitniejszym dziełem Anga Lee. O ile jego poprzednie filmy z różnych powodów nie do końca mnie przekonywały, to teraz rozumiem, że musiały one powstać. Każdy z nich był bowiem twórczym etapem w rozwoju artysty, który ćwicząc się w najrozmaitszych gatunkach, wypracował swój własny styl i osiągnął prawdziwe mistrzostwo. Hong-Kong, rok 1983, trwa wojna japońsko-chińska. Młoda Chinka Wang wraz z grupą przyjaciół wystawia patriotyczne sztuki w teatrze swojej uczelni. Studenci szybko jednak do tego stopnia ulegają wojennym fascynacjom, że chcą je wyrazić już nie na scenie, ale w prawdziwym życiu. Koledzy Wang planują więc zamach na bogatego kolaboranta Yee. Dziewczyna ma w tym pomóc, uwodząc go i zostając jego kochankiem. Operacja nie udaje się, lecz nie na tyle, żeby nie móc jej powtórzyć trzy lata później. Wang odświeża znajomość z Yee i wchodzi z nim w związek - z początku toksyczny, opierający się na brutalnym seksie inicjowanym przez mężczyznę, ale z biegiem czasu przeradzającym się w obopólną dziką fascynację… Ostrożnie, pożądanie jest perfekcyjną mieszanką różnych gatunków, połączonych w spójną, stylową całość. Najbardziej fascynują tu jednak kontrasty emocjonalno-uczuciowe, czyniące obraz niezwykle interesującym pod względem psychologicznym. A trzeba dodać, że skomplikowane relacje głównych bohaterów uwiarygodnia koncertowe aktorstwo pary Wei Tang i Tony`ego Leunga Chin Waia. Dzieło Anga Lee ogląda się od początku do końca w pełnym napięciu, na co niemały wpływ miała również doskonała (jak każdy element filmu) muzyka Alexandre`a Desplata. Sztuka jakiej dokonał francuski kompozytor polega na niezwykle naturalnym scaleniu gatunków, takich jak epicki melodramat, thriller czy dramat wojenny, a także na nadaniu burzliwej historii, pełnej wspomnianych kontrastów uczuciowych, swoistej ciągłości i płynności. Artysta osiągnął to tworząc muzykę jednolitą stylistycznie, ale podskórnie bardzo bogatą. To bogactwo słychać w subtelnej instrumentacji, idealnie oddającej stany emocjonalne bohaterów, oraz w warstwie melodyczno-harmonicznej. Na tym ostatnim polu artysta wykazał się szczególną inteligencją, co łatwo dostrzec, biorąc pod uwagę jeszcze inny aspekt. Jak bowiem Desplatowi udało się wpleść w swoją kompozycję konieczną przecież poetykę Wschodu, nie przytłaczając nią jednocześnie dramatu i zachowując wspomniane wyżej walory artystyczne? Otóż charakterystyczną specyfikę kulturową Chin słychać w melodyce - częste są połączenia interwałowe, przywodzące na myśl ten kraj i odwołujące się do sposobu wyrażania uczuć przez ludzi Wschodu. Frazy te oparte zostały jednak na bardzo europejskiej harmonice, inspirowanej muzyką romantyczną i neoromantyczną. W ten sposób kompozytor zachował idealny balans stylistyczny i brzmieniowy, tak ważny w filmie Anga Lee. Kompozycja Desplata pełni w Ostrożnie, pożądanie różne funkcje. Raz dosłownie ilustruje wydarzenia rozgrywane na ekranie, innym razem podkreśla albo nawet kreuje odpowiedni nastrój. Zawsze towarzyszy uczuciom, będąc do nich lekko zdystansowana, i współtworzy nieśpieszną narrację. Trzymający w napięciu suspens także wychodzi z ciemnych barw muzyki. To prawdziwy majstersztyk! Słuchacze, którzy nie widzieli obrazu Lee mogą być trochę rozczarowani płytą. Oprócz kilku utworów - zwłaszcza tych z prostym, ale jakże zjawiskowym, trochę tajemniczym i wabiącym tematem przewodnim - z pewnością niejednemu wyda się mało interesującym, czysto ilustracyjnym soundtrackiem. Zapewniam jednak, że po obejrzeniu filmu i sam album na długo nie da Wam spokoju.

Odtwarzaj / Zatrzymaj

 Płytę dostarczyła firma:
Universal Music
SATYSFAKCJA GWARANTOWANA - nagroda Soundtracks.plNie mam najmniejszych wątpliwości - Ostrożnie, pożądanie jest najwybitniejszym dziełem Anga Lee. O ile jego poprzednie filmy z różnych powodów nie do końca mnie przekonywały, to teraz rozumiem, że musiały one powstać. Każdy z nich był bowiem twórczym etapem w rozwoju artysty, który ćwicząc się w najrozmaitszych gatunkach, wypracował swój własny styl i osiągnął prawdziwe mistrzostwo.
Hong-Kong, rok 1983, trwa wojna japońsko-chińska. Młoda Chinka Wang wraz z grupą przyjaciół wystawia patriotyczne sztuki w teatrze swojej uczelni. Studenci szybko jednak do tego stopnia ulegają wojennym fascynacjom, że chcą je wyrazić już nie na scenie, ale w prawdziwym życiu. Koledzy Wang planują więc zamach na bogatego kolaboranta Yee. Dziewczyna ma w tym pomóc, uwodząc go i zostając jego kochankiem. Operacja nie udaje się, lecz nie na tyle, żeby nie móc jej powtórzyć trzy lata później. Wang odświeża znajomość z Yee i wchodzi z nim w związek - z początku toksyczny, opierający się na brutalnym seksie inicjowanym przez mężczyznę, ale z biegiem czasu przeradzającym się w obopólną dziką fascynację…
Ostrożnie, pożądanie jest perfekcyjną mieszanką różnych gatunków, połączonych w spójną, stylową całość. Najbardziej fascynują tu jednak kontrasty emocjonalno-uczuciowe, czyniące obraz niezwykle interesującym pod względem psychologicznym. A trzeba dodać, że skomplikowane relacje głównych bohaterów uwiarygodnia koncertowe aktorstwo pary Wei Tang i Tony`ego Leunga Chin Waia. Dzieło Anga Lee ogląda się od początku do końca w pełnym napięciu, na co niemały wpływ miała również doskonała (jak każdy element filmu) muzyka Alexandre`a Desplata.

Sztuka jakiej dokonał francuski kompozytor polega na niezwykle naturalnym scaleniu gatunków, takich jak epicki melodramat, thriller czy dramat wojenny, a także na nadaniu burzliwej historii, pełnej wspomnianych kontrastów uczuciowych, swoistej ciągłości i płynności. Artysta osiągnął to tworząc muzykę jednolitą stylistycznie, ale podskórnie bardzo bogatą. To bogactwo słychać w subtelnej instrumentacji, idealnie oddającej stany emocjonalne bohaterów, oraz w warstwie melodyczno-harmonicznej. Na tym ostatnim polu artysta wykazał się szczególną inteligencją, co łatwo dostrzec, biorąc pod uwagę jeszcze inny aspekt. Jak bowiem Desplatowi udało się wpleść w swoją kompozycję konieczną przecież poetykę Wschodu, nie przytłaczając nią jednocześnie dramatu i zachowując wspomniane wyżej walory artystyczne? Otóż charakterystyczną specyfikę kulturową Chin słychać w melodyce - częste są połączenia interwałowe, przywodzące na myśl ten kraj i odwołujące się do sposobu wyrażania uczuć przez ludzi Wschodu. Frazy te oparte zostały jednak na bardzo europejskiej *harmonice, inspirowanej muzyką romantyczną i neoromantyczną. W ten sposób kompozytor zachował idealny balans stylistyczny i brzmieniowy, tak ważny w filmie Anga Lee.

Kompozycja Desplata pełni w Ostrożnie, pożądanie różne funkcje. Raz dosłownie ilustruje wydarzenia rozgrywane na ekranie, innym razem podkreśla albo nawet kreuje odpowiedni nastrój. Zawsze towarzyszy uczuciom, będąc do nich lekko zdystansowana, i współtworzy nieśpieszną narrację. Trzymający w napięciu suspens także wychodzi z ciemnych barw muzyki. To prawdziwy majstersztyk!

Słuchacze, którzy nie widzieli obrazu Lee mogą być trochę rozczarowani płytą. Oprócz kilku utworów - zwłaszcza tych z prostym, ale jakże zjawiskowym, trochę tajemniczym i wabiącym tematem przewodnim - z pewnością niejednemu wyda się mało interesującym, czysto ilustracyjnym soundtrackiem. Zapewniam jednak, że po obejrzeniu filmu i sam album na długo nie da Wam spokoju.

Recenzję napisał(a): Aleksander Dębicz   (Inne recenzje autora)



Wczytywanie ...


Lista utworów:

1. Lust, Caution - 01:05
2. Dinner Waltz - 01:50
3. Falling Rain - 01:11
4. Intermezzo in A Major OP 118 No 2 (J. Brahms) - 06:10
5. Streets of Shanghai - 02:59
6. Playacting - 02:43
7. Tsim Sha Tsui Stroll - 01:43
8. Exodus - 01:35
9. Moonlight Drive - 03:04
10. Shanghai 1942 - 02:27
11. The End of Innocence - 02:28
12. Sacrifice - 04:19
13. Remember Everything - 02:10
14. Check Point - 01:03
15. The Secret - 01:31
16. Nanking road - 03:04
17. On the Street - 01:34
18. The Angel - 02:19
19. The South Quarry - 02:15
20. An Empty Bed - 01:55
21. Dinner Waltz - 01:55
22. Wong Chia Chi`s Theme -03:43
23. Seduction - 01:38
24. Desire - 04:26

Razem: 59:07

Komentarze czytelników:

Marek:

Moja ocena:

Na film wybiorę się zaraz po premierze, ale w sumie nie dziwią mnie te pochwały Olka - sam spodziewałem się, że muzyka Desplata może w kinie działać wspaniale. To po prostu wyrafinowana i wysublimowana narracja, która unika banału i o ile fajnie byłoby, gdyby Francuz pokusił się o trochę więcej oryginalnych rozwiązań, to tak czy owak jest to jedna z najciekawszych pozycji ubiegłego roku. A Wong Chia Chis Theme to mój ulubiony utwór A.D. 2007:)

scoreman:

Moja ocena:

Zgadzam się w zupełności. To jedna z lepszych płyt minionego roku i mam nadzieję, że w kolejnych plebiscytach będzie dostrzegana, a jeszcze lepiej - nagradzana. Naprawdę miło jest móc stwierdzić, że Desplat po raz kolejny w ciągu kilku ostatnich sezonów nie zawodzi.

czester:

Moja ocena:
bez oceny

A ja przesłucham partyture dopiero po obejżeniu filmu (też oczywiście na premiere ide) xD

Jelonek:

Moja ocena:

Świetna recenzja. Dobrze że doceniono inteligencję Desplata w filmie!

Neimoidian:

Moja ocena:

Piękna muzyka, subtelna, delikatna i przejmująca a temat Wong Chai Chis jest jednym z lepszych utworów obok Elegii Marianellego z "Atonement". Po nie do końca udanym "Złotym Kompasie", Desplat udowadnia, że najlepiej czuje się w kinie kameralnym i ambitnym [mimo wystawienia obu albumom tej samej oceny, uważam, że w swojej kategorii "Lust Caution" wypada o wiele lepiej niż "Golden Compass" w swojej] .


  Do tej recenzji jest jeszcze 7 komentarzy -> Pokaż wszystkie