Soundtracks.pl - Muzyka Filmowa

Szukaj w:  Jak szukać?  



Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:



Zapisz

Dziwna para 2 (The Odd Couple 2)

29 Styczeń 2006, 17:34 
Kompozytor: Alan Silvestri

Rok wydania: 1998
Wydawca: Cinerama / Edel Records

Muzyka na płycie:
Dziwna para 2 (The Odd Couple 2)

Po *sequelu Grumpier Old Men z 1995 roku Howard Deutch wyreżyserował kolejną komedię z duetem Jack Lemmon i Walter Matthau. Tym razem Deutch ponownie wziął na warsztat sequel, choć sam oryginał powstał dokładnie 30 lat wcześniej - w 1968 roku. Wtedy muzykę napisał Neal Hefti, zaś reżyserował Gene Saks. Zamiast Tetryków mamy tym razem Dziwną parę (The Odd Couple). Po współpracy Howarda Deutcha z Alanem Silvestri na planie Grumpier Old Men nie zdziwiła decyzja reżysera, że muzykę do The Odd Couple 2 skomponuje także Silvestri. Premiera filmu odbyła się 10 kwietnia 1998 roku. Orkiestrę oczywiście poprowadził kompozytor, zaś William Ross dokonał orkiestracji.

Tym razem nie było (przynajmniej oficjalnie) kłopotów z soundtrackiem. Został on wydany nakładem Cinerama / Edel Records i zawierał ponad 30 minut muzyki ilustracyjnej. Bez żadnej piosenki. Choć nie był to "bootleg", jest to obecnie bardzo rzadki do kupienia album.

W trakcie pisania muzyki do filmu Alan Silvestri posłużył się (odpowiednio zaaranżowanym) tematem przewodnim autorstwa Neala Heftiego z 1968 roku. Słychać wyraźnie tę "starą" stylizację z ujmującym motywem na trąbkę, jazzową perkusją i pulsującym syntezatorem na tle klasycznej partytury Silvestriego. Choć z drugiej strony jazzowa otoczka świetnie pasuje do klimatów komediowych kompozytora. Na płycie możemy posłuchać jej aż czterokrotnie - The Odd Couple, In The Slammer, Deja Vu i End Credits.

Dla potrzeb partytury Silvestri napisał zupełnie nowy temat główny The Odd Couple 2. Jest on, jak zwykle, melodyjny, optymistyczny, żywiołowy z dominującą sekcją smyczkową. Praktycznie jest on wszechobecny na albumie, eksploatowany na różne sposoby, w każdym utworze w innej aranżacji i brzmieniu. Brzmi on niemal tak dobrze, jak ten z Grumpier Old Men. I tak na przykład w Parking Lot jest on skoczny i wesoły z rytmicznym podkładem smyczkowym, zaś temat główny został podany najpierw przez partię fletów, a następnie sekcję smyczkową. Z kolei w Bruce`s News mamy go w formie nieco tajemniczej z połączeniem stylu Mickey Mouse (smyczki i flet z pulsującym basem), romantyczną wersję możemy usłyszeć w Felix Makes His Move (piękna *sekcja smyczkowa oraz na zmianę - flet z klarnetem), nie inaczej było w miłosnym The Wedding, nieco bardziej subtelny i melodramatyczny był jego wydźwięk w pierwszej części Goodbye & Hello, natomiast o finalnym End Credits napiszę później. Oryginalną odmianą tematu głównego jest jego wariacja jazzowa w Oscar & Felix z ciepłym saksofonem, delikatnym fortepianem oraz skoczną i lekką perkusją. Ale do takiego brzmienia w swoich komediach Alan Silvestri już chyba każdego przekonał.

Skoro w filmie występują Jack Lemmon i Walter Matthau nie mogło braknąć specjalnego tematu dla nowych Tetryków. Jest on podobny do tego z Grumpier Old Men - zbliżona instrumentacja (motyw smyczkowy oraz wejścia basów i instrumentów dętych - fagot i obój), choć jest i nowość - charakterystyczne tąpnięcia niskiego fortepianu, zaś całość utrzymana jest w stylu Tetryków - tajemniczość połączona z humorem i złośliwością głównych bohaterów. Ogólnie nie jest to aż tak dobre jak w Grumpier Old Men, ale doskonale charakteryzuje filmowe postacie Ocara i Felixa. Temat ten występuje w takich kompozycjach jak I Have To Pee, Roadside Battle, Goodbye & Hello i Deja Vu.

Kolejny temat często uzupełniał nowych Tetryków. Można by go nazwać Oscar & Felix Theme 2. Jest on nieco bardziej dynamiczny i mniej tajemniczy, choć podobieństwa są tu spore, gdyż kompozytor na przemian używał obu tematów do zilustrowania przygód obu bohaterów. W końcówce Bruce`s News można go usłyszeć po raz pierwszy - charakterystyczna trąbka i rytmiczny bas. Następnie wprowadzony on został przy Just Forget It - flet jako instrument prowadzący, następnie rytmiczna sekcja smyczkowa przeplatana partią instrumentów dętych drewnianych i znowu pulsujący bas. Świetnie brzmi on w Roadside Battle, gdzie sekcja smyczkowa wybija rytm w towarzystwie werbli, zaś finał stanowi temat nowych Tetryków na pełną orkiestrę. Z kolei w Dead Or Asleep brzmi on w wersji optymistycznej - na przemian na saksofon i obój (niesamowita jest końcówka - narastające werble wojskowe).

Na albumie mamy także (a nie było tego w Grumpier Old Men) muzykę "suspense". Oczywiście nie jest ona tak mroczna i nerwowa jak w typowym thrillerze. Kompozytor pamiętał cały czas, że mamy do czynienia z komedią, dlatego barwa tych motywów była jaśniejsza, bardziej melodyczna, podobna do "suspensu" z Back To The Future. Mamy tu przede wszystkim dramatyczne *smyczki, dudniące w tle kotły, wejścia sekcji *basowej, zaś całość ilustrowana była często odpowiednio przearanżowanymi tematami Oscara i Felixa (obie wersje) - In The Slammer (niezwykłe wrażenie robi początek, gdzie słyszymy western w stylu The Mexican - meksykańska trąbka i grzechotki plus rytmiczne smyczki, zaś w dalszej części klimat "suspense" uzupełniały wstawki na ustną harmonijkę) i Bus Seige.

Na zakończenie zostawiłem dwie najlepsze kompozycje. Najpierw suita na finał - End Credits. To (jak zwykle) najmocniejsza część partytur Alana Silvestri, doskonałe połączenie głównych tematów przewodnich z filmu - w kolejności są to: temat główny, temat nowych Tetryków (tutaj wzbogacony instrumentalnie o meksykańskie grzechotki i karaibsko brzmiącą perkusję) i temat The Odd Couple z 1968 roku w nowej aranżacji. Drugi hit to otwierający partyturę Main Title z pięknym motywem rozpisanym na całą orkiestrę (dominuje tradycyjnie sekcja smyczkowa) i stylizowanym na muzyce Wolfganga Amadeusza Mozarta. Dynamiczna i niezwykle melodyjna kompozycja, której chciałby się posłuchać w dalszej części albumu. Niestety, na tym się kończy. Tytuł utworu jest więc nieco zdradliwy.

Jak można ocenić muzykę do The Odd Couple 2? Alan Silvestri ma niezwykły talent do pisania muzyki komediowej. The Odd Couple 2 reprezentuje podobny styl co Father of the Bride (1991), Grumpy Old Men (1993) i The Parent Trap (1998). Jest tu oczywiście utrzymany pewien schemat - temat główny, temat akcji (w tym przypadku jest to temat "nowych Tetryków"), a ponieważ jest to sequel nie mogło się obyć bez pierwowzoru. Jeśli chodzi o ten pierwszy, śmiało może konkurować z Grumpier Old Men, natomiast nowi Tetrycy brzmią na pewno ciekawie, ale pozostają nieco w tyle. Na szczęście Silvestri napisał dodatkowy temat Oscara i Felixa, który świetnie wypełnia tę subtelną różnicę. Urozmaiceniem jest na pewno temat oryginalny z The Odd Couple, ale na kolana nie rzuca. Trochę szkoda, że kompozytor nie rozwinął trochę elementu klasycznego, dla którego inspiracją był Wolfgang Amadeusz Mozart. W sumie muzyka do The Odd Couple 2 jest bardziej zróżnicowana niż Grumpier Old Men (jest nawet "suspense" lub western), bogatsza w *orkiestracje i na pewno nie tak podsłodzona. W sumie oceniam oba soundtracki na trzy i pół punktu, choć troszkę więcej dałbym The Odd Couple 2. *aria *bootleg

Recenzję napisał(a): Szymon Jagodziński   (Inne recenzje autora)





Lista utworów:

1. Main Title - 1:14
2. Parking Lot - 1:07
3. Bruce`s News - 2:32
4. Just Forget It - 1:59
5. The Odd Couple - 0:53 *
6. I Have To Pee - 1:04
7. Roadside Battle - 1:18
8. In The Slammer - 2:17 *
9. Dead Or Asleep - 2:13
10. Bus Seige - 1:37
11. Felix Makes His Move - 1:20
12. I Really Love Her - 0:48
13. The Wedding - 1:02
14. Oscar & Felix - 1:52
15. Goodbye & Hello - 2:32
16. Deja Vu - 2:00 *
17. End Credits - 4:22 *

Razem: 30:17

* temat przewodni Neala Heftiego z The Odd Couple (1968)

Komentarze czytelników:


Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy!